piątek, 18 października 2013

Cześć :)

 Hej :) Jestem nową redaktorką bloga.

Będę dodawać tylko imaginy, pod warunkiem, że  zobaczę jakiekolwiek komentarze, bo one strasznie motywują do dalszego pisania :)

Jeśli ktoś z was chciałby dedyka proszę pisać do mnie na Twitterze : @karmelofffa


 Teraz coś o mnie : Mam na imię Kinga i mam 13 lat. One Direction jest całym moim życiem. Ze wszystkich chłopców najbardziej lubię Nialla.Na blogu będę się podpisywała /Horankowa♥

Pierwszy imagin na powitanie ☺

T.I- Twoje imię :)

Liaś ♥




 Minęły już 3 miesiące od czasu kiedy T.I wyprowadziła się ode mnie.
Wiem, że to moja wina... Zdradziłem ją, głupio wyszło.Ja naprawdę tego żałuje.
Gdybym tylko mógł cofnąć czas...Teraz już wiem, że kochałem, kocham i będę kochał tylko ją.
-Liam chodź, musimy iść na próbę, a za 3 godziny mamy krótki wywiad. - Powiedział Loczkowaty
- Spoko. Już idę. -Usiadłem wygodnie w samochodzie i zacząłem rozmyślać ponownie. 
- Znowu się nad sobą użalasz ? Ona już nie wróci, za bardzo ją zraniłeś.- Powiedział Mulat
- Ale ja ją kocham ! . T.i musi wrócić... Ja bez niej nie mogę żyć.Zrozumiałem już, że popełniłem straszliwy błąd i już nigdy więcej go nie powtórzę. Przepraszam!
Li,  nie przepraszaj nas. Przeproś lepiej T.i. Ona zapewne cały czas czeka na twoje przeprosiny.- Powiedział Lou
-Macie rację, zaraz po wywiadzie do niej pojadę i ją szczerze przeproszę za wszystko.




*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-


 Gdy  tylko wywiad się skończył, pożegnałem się z  chłopakami i pobiegłem do samochodu.
Właśnie miałem skręcić w ulicę, na której mieszka T.I, niestety stała tam góra piasku. Jeden z budowlańców kazał mi zaparkować pod Lidlem i iść pieszo. Zostawiłem samochód i ruszyłem w kierunku domu T.I.
Jeszcze tylko przejdę przez jezdnię i wreszcie zobaczę moją ukochaną. Będąc już na środku ulicy usłyszałem głośny pisk opon. Potem pamiętam już tylko ciemność. 

-Li!!! Ty żyjesz ! - Krzyczeli chłopcy
-Nawet nie wiesz jak się o ciebie baliśmy.- Powiedział blondyn
- To prawda. Nialler powiedział, że nie będzie jadł do póki się nie obudzisz.- Powiedział Louis
- Haahha- Roześmiałem się głośno - Niall nic nie jadł ??! Horan, a może to ty teraz potrzebujesz opieki medycznej ? Jesteś strasznie wychudzony... - Wszyscy wybuchnęli śmiechem
- Emmm Liam... Masz gościa.... Chłopaki, idziemy. Zostawmy ich samych na chwilkę. -  Zarządził Zayn
- To świetny pomysł ! Jestem strasznie głodny-  Uradował się blondasek 




Gdy chłopcy wyszli, do sali weszła T.I 
Od razu zabrałem się za mówienie.
- Hej. Chciałem Cię przeprosić za wszytko co Ci zrobiłem. 
Więc, pozwól, że się "Wytłumaczę" 
Przepraszam, że Cię zdradziłem. Nie wiem czemu to zrobiłem ale jeszcze raz przepraszam i błagam o przebaczenie. To się już więcej nie powtórzy. Obiecuję. Gdy Ciebie przy mnie nie było, czułem pustkę w sobie. Już teraz wiem, że to było serce. Brakowało w nim ciebie.
Przepraszam, wybaczysz mi ?- Dziewczyna rozpłakała się
- Kochanie ja bez ciebie czułam dokładnie to samo.- Podeszła do mnie i  namiętnie pocałowała. 
-Wybaczam Ci. Musimy zebrać zespół i wracamy do domu. Mamy dużo do nadrobienia.
Lekarz powiedział, że po za złamaną nogą nic więcej Ci nie jest. 


Wieczorem oświadczyłem się T.I.
Okazało się, że za 7 miesięcy będziemy rodzicami. Jaki jestem szczęśliwy.
Pomyśleć, że mam wszystko o czym tylko można marzyć, a  przez moją głupotę mógłbym to wszystko stracić.



Przepraszam za wszystkie błędy, jeśli takie są. 
Imagin nie jest zgapiony!. Jest mój,  z drugiego bloga.
Proszę o komentarze z kim chcecie następnego :)


/Horankowa♥


1 komentarz: