Ulubionym zajęciem Liama na koncertach? Znęcanie się nad chłopcami. Jego ulubiony cel to Harry. Tak, na wczorajszym koncercie Payne zrobił ze Stylesa mopa i ciągnął go za nogi po podłodze, uderzył go w jego męskość, co nie zdarzyło się przecież pierwszy raz. Podczas solówki Hazzy, Li bawił i układał jego włosy. Próbował mu też brutalnie ściągnąć koszulkę. Jego ofiarą został wczoraj też Niall, którego Payne 'pobił' po tyłku.
Liam ściąga koszulkę Harryemu:
Liam 'bije' Nialla po tyłku:
p.s. Sorry że żadko coś dodaje
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz