wtorek, 8 stycznia 2013

Aww *__* WRESZCIE !





Romans młodych gwiazd trwał dokładnie 65
dni - wyliczył brytyjski tabloid "The Sun".
Taylor Swift i Harry Styles zerwali ze sobą po
kłótni, jak miała miejsce w czasie wakacji
piosenkarki i wokalisty na Karaibach.
Po awanturze 23-latka wróciła do Stanów
Zjednoczonych, natomiast wokalista boysbandu
One Direction z Virgin Gorda przeniósł się na
prywatną wyspę miliardera Richarda Bransona
o nazwie Necker Island. Tam widziany był
imprezując w towarzystwie gości właściciela
kompani Virgin.
Harry Styles powrócił później na wyspę Virgin
Gorda, skąd następnie odleciał do Londynu.
"Ich związek rozpadł się błyskawicznie" -
komentuje rozmówca "The Sun".
"A wydawało się, że są sobą bardzo zauroczeni.
Harry zrobił Taylor niespodziankę, przylatując
do Ameryki, by spędzić z nią Nowy Rok" -
czytamy.
"Jednak podczas pobytu na Karaibach doszło
do poważnej kłótni. Taylor odleciała do
Ameryki pierwszym samolotem, a Harry został
na wyspach, by ochłonąć po tym, co się stało"
- twierdzi informator tabloidu.
"Ona naprawdę myślała, że to będzie poważny
związek. Również Harry był gotowy związać się
na stałe. Taylor jest jednak bardzo zaborcza,
a on ma dopiero 18 lat i jest jeszcze
nieodpowiedzialny" - czytamy w "The Sun".
jezusie jak ja się ciesze ♥

No to kochani ja kręciłam się jak głupia na krześle xD No w nagrodę napiszę wam imagin z Haroldem ;)
(Ponoć Taylor wróciła do byłego. Ale szybka ._. )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz