sobota, 5 stycznia 2013

Niall i Ty

-Nastal Ranek.Ubralas sie i poszlas do kuchni
zrobic Niallowi jedzenie.
Ty:Niall jedzenie !!
N:Idee!!
-Niall zjadl i poszedl do gory
-Gdy posprzatalas w kuchni po
jedzeniu poszlas do gory.
Ty:Niall slonko posciel w sypialni lozko.
N:Ale ja na nim leze.
Ty:To pora juz poscielic juz popoludnie.
N: Nie wstane skarbiee .
Ty:Zobaczymy!!
N:O co ci chodzi??
-Niall zaczal sie troche obawiac.
Ty:Buuuuuuuu !!!!
-Przestraszylas troche Nialla i polozylas sie mu na brzuch i
powiedzialas:
Ty:Co dzis porobimy??
-A Niall oczywiscie :
N:Pojdziemy do Nandos.
Ty:Znowu Niall chodzilo mi o cos innego.
N:Czyli??
Ty:Niall !!!
N:Wiesz co!!
Ty:Co ??
N:Kocham cie !!
Ty:Ja ciebie tez !!!
-Niall pocalowal cie i poszliscie do Nandos.
-Gdy juz przyszliscie .
N:Zrobisz cos do jedzenia??
Ty:Dopiero jadles!!
N:Ale znow jestem glodny.
Ty:Ojj Niall ty glodomoze .
N:Kocham cie !!
Ty:Niall mowisz mi to juz 2 raz.
N:No wiem bo ja cie kocham.
Ty:Niall ja ciebie tez .
-Pocalowalas Niall i przytulilas sie do niego .
N:Idziemy juz do sypialni ?Jutro bedzie wazny dzien!!
Ty:Dlaczego ?? Twoi rodzice przyjezdzaja ??
N:Nie !! Zobaczysz !!
Ty:To chodzmy juz do tej sypialni .
-Nastal ranek ,a Niall juz nie spal.
Ubralas sie i zeszlas na dol.
N:Zapraszam.
Ty:Niall nie wiem co powiedziec !!
N:Ta kolacja jest dla ciebie. I jeszcze cos
Wyjdziesz za mnie !!???
Ty:Och Niall ,kocham cie
Ty:Takkkkkkkkk
-Krzyknelas i zawiesilas sie Niallowi na szyje
N:A to jest prezent od moich rodzicow jutro sie przeprowadzamy do
nowego domu .
Ty:Niall nie wiem co powiedziec!!
Ty:Kocham cie z calego serca!!
N:Ja ciebie jeszcze bardziej!!
Ty:Zadzwonie do moich rodzicow.
N:Okey,skarbie.
Ty:Hey , mamo Niall mi sie oswiadczyl
aaaaaaa !!!! I ma dla nas nowy dom
jak ja go kocham !!!!!!
M:Zachwile przyjedziemy z tata do was.
Ty:Dobrze mamo.
N:I co ??
Ty:Zaraz przyjada.
N:Nie ,nie tylko groszekkk !!!!!!
N:Nieeeeeeeeeeeeeee
Ty:Niall nie zrobisz tego dla mnie ??
Kochanie !!
N:Dla ciebie wszystko
Ty:Aha a jak jestesmy zareczeni to
mozesz isc u gory pokoje posprzatac!
N:Jeszcze czego skarbie !
Ty:Oh , Niallerku!
-Rodzice pukaja do drzwi.
N:Groszki pukaja do drzwi .
Ty:Och , Niallerku kochanie prosze cie !!!
N:Uspokoje sie jak mnie przytulisz i dasz dlugiego
calusa.
Ty:Dobrze
-Przytulilas Nialla i pocalowalas.
N:To byl krotki calus!!
Ty:Pozniej dostaniesz takiego dlugiego jakiego
nigdy nie miales.
N:Dobrze ide otworzyc drzwi groszkom!
Ty: Dobrze.
-Wchodza rodzice.
Ty:Hey mamo
M:Hej (twoje imie)
T:Hej (twoje imie)
N:Dziedobry !
T M:Hej Niall .
Ty:Usiadzmy .
W:Dobrze!!!
-Powiedzialas co Niall dla ciebie przygotowal
i ze ci sie oswiadczyl.I pozniej rodzice poszli.
-Nastal wieczor.Poszliscie do sypialni i poszlisci spac.
Ty:Niall spisz???
N:Nie skarbie.
Ty:Aha
-Po 10 minutach rozmowy zasneliscie przytuleni
do siebie.
-Nastala godzina 9:00.
Niall i ty byliscie juz w kuchni i jedliscie sniadanie .
N:Dobree
Ty:Dziekuje.
N:Kocham cie  !!!
Ty:Ja ciebie tez!!!!!!!!!
-Pozniej umowiliscie sie sie na randke do normalnej restauracji
a pozniej poszliscie do Nandos bo Niall sie uparl .Wszystko wam sie
ukladalo .Mysleliscie o dziecku ale narazie nie moze za 1 rok .
               I KONIEC
                                                    PAULINA

1 komentarz: